KOBO

Dzisiejszy post nietypowy dla mnie, bo... o cieniach do powiek. Będąc w sklepie "Natura" z siostrą i mamą poprzeglądałyśmy cienie do powiek i wybrałyśmy, dosyć drogie z firmy "KOBO". Moim zdaniem jest to dobry wybór, ponieważ nie kruszą się. W następnym poście postaram się pokazać Wam krok po kroku jak wykonać nimi ciekawą kolorystykę na powiekach.

Pędzelek, który z jednej strony ma inny kształt a z drugiej inny. Ostro zakończony do robienia, np. kresek a zaokrąglony i grubszy do rozkładania cieni na powiece.

Nie obeszłoby się bez słodkości i czereśni. Nareszcie pojawiły się moje czereśnie, będę wcinać je kilogramami.

_________________________________________________________

Jutro moja siostra wylatuje do Francji, więc koniec z niezdrowym odżywaniem, przechodzimy na bardziej pożyteczne dania oraz muszę zacząć biegać, ćwiczyć. Do tego trochę więcej białek i pewnie chrom w tabletach. Sądzę, że tym coś zdziałam w kierunku dobrej figury.

Szukam nadal chętnych do prowadzenia ze mną konkursu (osoby, które będą mogły także jak ja zaoferować drobne nagrody) !